Test przedsiębiorcy – sito na samozatrudnionych?

test przedsiębiorcy

Podobno niektórzy przedsiębiorcy bogacą się kosztem fiskusa, dlatego należy im w tym przeszkodzić. Pomóc ma w tym Test przedsiębiorcy.

Zamieszanie z testem przedsiębiorcy rozpoczęło się niewinnie. Podczas warsztatów na Uczelni Łazarskiego wiceminister finansów Filip Świtała powiedział: „jednym z problemów polskiego systemu podatkowego jest opodatkowanie jednoosobowych firm. Takie osoby godzą się na zakaz świadczenia usług innym firmom. Nie znam prawdziwych przedsiębiorców, którzy godziliby się na zakaz konkurencji„.

No cóż, ja takich przedsiębiorców znam. W dodatku to rząd pomógł im w ograniczeniu możliwości konkurowania. Mowa oczywiście o aptekarzach.

Od 16 maja 2021 r. przedsiębiorcy zostali zobowiązani, by przy odprowadzaniu składki zdrowotnej podać kod zawodu dotyczący pracownika. Według oficjalnych informacji, ma to cel statystyczny. Każdy jednak wie, że dane są po to, aby móc je w przyszłości wykorzystać. I tutaj pojawia się po raz kolejny pytanie o tzw. Test Przedsiębiorcy.

Z artykułu dowiesz się:

    1. Dlaczego rząd chce wprowadzić Test przedsiębiorcy
    2. Jak może wyglądać Test przedsiębiorcy
    3. Czym różni się działalność gospodarcza od etatu
    4. Dlaczego ludzie nie chcą pracować na etacie

DLACZEGO RZĄD CHCE WPROWADZIĆ TEST PRZEDSIĘBIORCY?

W najbliższym czasie rząd chce zmienić ustawę o podatku dochodowym. Najlepiej zmienić ją poprzez likwidację podatku dochodowego, co od lat postulują środowiska wolnościowe. Na to się jednak nie zanosi. Oprócz ministra Świtały, o teście przedsiębiorcy mówił także dyrektor departamentu podatków dochodowych Maciej Żukowski.

Po burzy, którą wywołali, biuro prasowe Ministerstwa Finansów wydało oświadczenie, w którym czytamy: do tej porty nie zapadły decyzje co do rozpoczęcia prac nad takim testem, nie ma też projektu ani harmonogramu działań. Nie zmienia to faktu, że informacje o teście wyszły od dwóch najważniejszych osób w resorcie, odpowiedzialnych za PIT i CIT.

Za główne powody odsiania samozatrudnionych od „prawdziwych” przedsiębiorców należy uznać:

  • mniejsze wpływy z podatkówpodatek liniowy z którego mogą korzystać przedsiębiorcy wynosi 19%, natomiast II próg podatkowy dla pracowników etatowych to 32%,
  • straty ZUS-u – samozatrudnieni nie płacą go od całej wysokości kontraktu tylko ryczałtowo. Ten i poprzedni rząd wdeptuje przedsiębiorców w ziemię ponieważ wytwarzają dużą część PKB.

Zyski samozatrudnionych zostaną ukazane jako naciąganie systemu i przeciwstawione uczciwym pracownikom etatowym. Rząd będzie mówił o dobru samozatrudnionych, którzy są oszukiwani przez pracodawców i zmuszani do zakładania firm. Wszak pracownicy etatowi mają większe możliwości odpłatnego urlopu, chorobowego i wyższej emerytury – przynajmniej na papierze.

Pomimo, że dozwolony jest wybór najkorzystniejszej formy opodatkowania działalności gospodarczej!

TEST PRZEDSIĘBIORCY – NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE

Rząd zauważył, że 160 tysięcy samozatrudnionych zamiast podatku 32% (dla osób na etacie) płaci 19% (dla prowadzących firmy) i to te osoby powinny obawiać się zmian.

Kto jest na celowniku rządu?

Aby załapać się na II próg podatkowy 32% musisz zarabiać powyżej 120.000 zł rocznie. Wówczas korzystniej jest założyć firmę i wystawiać FV, aniżeli pracować na etacie. Dla podatników o niższych dochodach nie jest tak istotne, czy opodatkują je według skali podatkowej (18% – I próg) czy podatkiem liniowym 19%. W grę mogą wchodzić inne plusy, jak np. ryczałtowy ZUS lub czasowe zwolnienie zwane Małym ZUS-em.

Jednak wiceminister finansów Filip Świtała mówił także o tych przedsiębiorcach, którzy nie ponoszą ryzyka gospodarczego: „przedsiębiorcy, którzy pracują dla jednego pracodawcy, wystawiają jedną fakturę miesięcznie i mają zakaz pracowania dla kogokolwiek innego„. W takim wypadku nie mogą spać spokojnie także te osoby, które wystawiają jedną fakturę miesięcznie temu samemu kontrahentowi. Nawet, jeśli rocznie zarabiają mniej niż 120.000 zł.

Jeśli przedsiębiorca „nie zda” testu, nie będzie mógł skorzystać z 19% podatku PIT, z którego korzysta dzisiaj wielu samozatrudnionych. To nie wszystko. Dojdzie ZUS płatny proporcjonalnie do dochodów i odpadnie możliwość odliczania VAT.

Kto obecnie wystawia jedną FV:

  • lekarz z kontraktem na rzecz szpitala, który całość swojej aktywności zawodowej prowadzi w jednostce szpitalnej,
  • prawnik, który posiadając własne biuro zajmuje się wyłącznie redakcją pism procesowych i dokumentacji przedprocesowej na rzecz większego podmiotu lub na rzecz jednego dużego klienta,
  • programista, który nawiązał współpracę z klientem z USA i dostaje znaczącą ilość czynności do wykonania i siedząc we własnym biurze zdalnie przekazuje całość zamówionych zleceń na rzecz usługodawcy,
  • przedstawiciel handlowy, który świadczy usługi dla jednej firmy.

Jak może wyglądać przyszły Test?

Minister stwierdził, że sito ma być tak szczelne, że „mysz się nie prześlizgnie„. W obliczu takich słów trudno uwierzyć w zapewnienia biura prasowego MF, że tematu nie ma. Jak będzie wyglądał Test przedsiębiorcy?

Tytułowy „Test” będzie najpewniej zmianą w prawie, która doprecyzuje pojęcie działalności gospodarczej. Rząd może wprowadzić punkt o konieczności posiadania więcej niż jednego kontrahenta. Być może stworzona zostanie osobna forma działalności gospodarczej, dla której przypisze się inne zasady opodatkowania: 75% dochodów z jednej FV – samozatrudnienie.

KIEDY RZĄD WPROWADZI TEST PRZEDSIĘBIORCY?

W 2019 roku rząd celowo puścił kaczkę, aby zbadać opinie za, przeciw a także wczytać się w pomysły na obejście przepisów.

EDIT: 25 kwietnia 2019 roku pojawiła się informacja, że Rząd wycofuje się z wprowadzenia Testu Przedsiębiorcy. Minister przedsiębiorczości i technologii (sic!) stwierdziła, że „Nie trzeba wprowadzać nowych przepisów w tym zakresie. Wystarczy skutecznie egzekwować obowiązujące prawo, tak aby przedsiębiorcy go nie omijali”.

W mojej opinii oznacza to nic innego, jak wprowadzenie Testu Przedsiębiorczości nie nazywając tego testem. Rząd da po prostu Urzędom Skarbowym instrukcję, w jaki sposób mają egzekwować obecne przepisy. O obecnych przepisach piszę poniżej.

Konieczność przypisania pracownikom kodów zawodów może być pokłosiem tych instrukcji.

DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZA A ETAT – OBECNE PRZEPISY

Teoretycznie już teraz istnieje możliwość wykonania Testu przedsiębiorcy – przed Sądem. W polskim prawodawstwie obowiązuje kilka definicji jednoosobowej działalności gospodarczej. Jeśli mamy brać pod uwagę ustawę o podatku dochodowym, to definicja jest następująca:

Działalność gospodarcza jest to działalność zarobkowa:
a) wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa,
b) polegająca na poszukiwaniu, rozpoznawaniu i wydobywaniu kopalin ze złóż,
c) polegająca na wykorzystywaniu rzeczy oraz wartości niematerialnych i prawnych,
– prowadzona we własnym imieniu bez względu na jej rezultat, w sposób zorganizowany i ciągły, z której uzyskane przychody nie są zaliczane do innych przychodów ze źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 1, 2 i 4-9 u.p.d.o.f.;ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych
Najważniejsze jest sformułowanie o tym, że „uzyskane przychody nie są zaliczane do innych przychodów ze źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 1, 2 i 4-9 u.p.d.o.f.”.

Sąd Najwyższy o samozatrudnionych

Kilka lat temu w tego typu sprawie werdykt wydał Sąd Najwyższy. Sprawa dotyczyła kobiety, która od 2002 roku przez 5 lat współpracowała z wydawnictwem na podstawie samozatrudnienia.

W 2007 roku zaszła w ciążę i wynegocjowała umowę o pracę, lecz tylko do końca 2007 roku. Od 2008 roku chciała nadal pracować na etacie, lecz pracodawca godził się tylko na samozatrudnienie. Kobieta pracowała tak jeszcze 2 lata. Gdy kończyła współpracę w 2010 roku złożyła w Sądzie pozew o ustalenie stosunku pracy od 1 stycznia 2008 roku.

Ostatecznie Sąd Najwyższy przyznał rację kobiecie. W wyroku można przeczytać, że określenie ścisłych godzin czasu pracy, wyznaczanie konkretnych obowiązków na dany dzień i niezapowiedziane kontrole przełożonego w miejscu wykonywania usług przesądzają o stosunku pracy. Jak widać, już teraz pracownicy zmuszani do samozatrudnienia mają możliwość walki o swoje prawa.

Co istotne, ustalenie przez sąd, że prowadzący działalność gospodarczą jest jednak etatowym pracownikiem rodzi skutki finansowe dla firmy zlecającej. Przedsiębiorca musi zapłacić składki ZUS od wynagrodzenia pracownika za pięć lat wstecz, a także udzielić mu płatnego urlopu wypoczynkowego za 3 lata wstecz.

Warto wiedzieć, że możesz otworzyć firmę będąc jednocześnie na etacie. Działalność gospodarcza na etacie jest popularna z uwagi na korzyści podatkowe.

DLACZEGO PRACOWNICY ETATOWI OTWIERAJĄ DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZĄ?

Homo oeconomicus liczy i wyciąga wnioski, a wnioski są jasne. Im wyższe dochody, tym samozatrudnienie jest bardziej opłacalne niż praca na etacie. Wyjątek stanowią zawody, w których można odliczyć 50% koszty uzyskania przychodu. Ludzie zarabiający więcej uciekają w podatek liniowy, ponieważ:

  • progi podatkowe są zamrożone od lat,
  • koszty uzyskania przychodu są niskie (w tym kilometrówki),
  • kwota wolna od podatku w praktyce nie istnieje,
  • brak zaufania do ZUS – ludzie wolą nie płacić ZUS i oszczędzać samodzielnie.

Co warto podkreślić, nie tylko samozatrudniony ma korzyści. Profity są również po stronie pracodawcy-kontrahenta. Nie musi opłacać ZUS, kosztów super brutto, nie musi dawać urlopu, opłacać ubrań roboczych czy płacić chorobowego. W rzeczywistości może wyglądać inaczej – po dogadaniu się między ludźmi, ale zgodnie z prawem tak to wygląda.

Choć prawo nie weszło jeszcze w życie i nie wiadomo kiedy wejdzie, już teraz można przeczytać, jak je ominąć. Eksperci wymyślają kolejne pomysły: pojawienie się trójkątów, faktury będą wystawiane dwóm osobnym firmom czy płacenie najniższej krajowej i reszta pod stołem. Na końcu jest emigracja do jednego z sąsiednich krajów, gdzie przepisy są mniej restrykcyjne.

SPRAWDŹ, CZY MASZ CECHY PRZEDSIĘBIORCY

Dobra wiadomość jest taka, że obecnie jedyny test przedsiębiorcy to ten opracowany przez Katarzynę Cupryś. Możesz go rozwiązać i sprawdzić, czy nadajesz się do bycia przedsiębiorcą: link

Oceń artykuł
[Total: 1 Average: 5]
Łukasz Chrząszcz
Wolnościowiec, radny miasta Wodzisław Śląski. Właściciel agencji internetowej XZT.PL oraz kilku serwisów www. Absolwent Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Pomaga osobom rozpoczynającym prowadzenie firmy.
Kategoria

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *