Growth hacking w firmie – co to jest, na czym polega, jak wdrożyć?

growth hacking w firmie

Growth hacking w Twojej firmie? Każdy może wdrożyć u siebie techniki growth hackingu i zwiększyć sprzedaż.

W poniższym artykule przeczytasz, na czym dokładnie polega growth hacking oraz w jaki sposób można go wdrożyć w firmie.

Wybierz interesujący Cię temat:

  1. Co to jest Growth hacking?
  2. Growth hacking – założenia
  3. Jak wdrożyć Growth hacking w firmie
  4. Techniki Growth hackingu
  5. Growth hacking – korzyści
  6. Przykłady sukcesów wdrożenia Growth Hackingu

CO TO JEST GROWTH HACKING?

W dosłownym znaczeniu, growth hacking to po prostu hakowanie wzrostu. I trzeba przyznać, że nazwa ta idealnie oddaje charakter działań podejmowanych w tym modelu. Osoba określana jako growth hacker jest stale ukierunkowana na wzrost sprzedaży. Na bieżąco analizuje dostępne dane, stawia hipotezy i sprawdza je w drodze eksperymentów.

Na podstawie uzyskiwanych informacji planuje działania, które pozwalają usprawnić wszystkie etapy lejka sprzedażowego, począwszy od budowania świadomości marki, poprzez wzrost zainteresowania, aż po budowanie grona stałych klientów.

Pojęcie growth hacking po raz pierwszy przedstawił Sean Ellis, amerykański przedsiębiorca, który brał udział przy tworzeniu wielu start-upów, które odniosły ogromny sukces. Można tu wymienić chociażby Uproar czy LogMeln. Jako definicję growth hackera przedstawił on osobę, która skupia się na wypracowaniu największych wzrostów przy możliwie jak najniższych kosztach.

Z pozoru jest to zadanie wręcz niemożliwe do wykonania i stąd właśnie określenie hakowania. Do osiągnięcia tych celów growth hacking wykorzystuje narzędzia udostępniane przez nowoczesną technologię, jak chociażby social media, a także na bieżąco analizuje informacje o klientach oraz dane sprzedażowe.

GROWTH HACKING – ZAŁOŻENIA

Growth hacking zakłada, że przeznaczanie dużych kwot na reklamę ukierunkowaną jedynie na wzrost zasięgu jest mało efektywne. W praktyce bardzo często oznacza to spore marnotrawstwo środków biorąc pod uwagę potencjalne efekty.

W modelu growth hackingu celem jest precyzyjne określenie docelowego klienta i podjęcie działań, które pozwolą takiego klienta przyciągnąć do produktu lub usługi.

Są to zatem precyzyjnie kierowane działania, które skupiają się przede wszystkim na wzroście sprzedaży, przy jednoczesnym ograniczeniu kosztów. Jednym z założeń jest także skupienie się na wszystkich etapach lejka sprzedażowego:

  1. budowaniu świadomości marki,
  2. pozyskiwaniu klientów,
  3. tworzeniu grona stałych klientów,
  4. zwiększaniu zysków,
  5. dalszym polecaniu produktów.

Aby uzyskać powyższe cele, growth hacking skupia się na stawianiu wielu kolejnych hipotez, a następnie sprawdzaniu ich w drodze eksperymentów. W ten sposób growth hacker sprawdza, które działania przynoszą wymierne efekty, a które są mało efektywne i wymagają zmiany.

U podstaw growth hackingu stoi także oszczędność środków, a zatem technika ta bazuje na wykorzystaniu innowacyjnych, a zarazem tańszych sposobów na dotarcie do potencjalnych klientów. Jednym z takich sposobów jest aktywność w social media.

Często wdrażany jest również marketing wirusowy. Są to działania, które mają doprowadzić do sytuacji, w której użytkownicy sami z siebie publikują i rozpowszechniają określone informacje o firmie lub produkcie).

JAK WDROŻYĆ GROWTH HACKING W FIRMIE

Aktualnie wiele dużych firm działających w branży e-commerce zatrudnia wykwalifikowanych growth hackerów. W praktyce, każdy ma możliwość wdrożenia tej techniki w swojej firmie, ale wymaga to pewnych umiejętności.

Growth hacking to technika odpowiednia dla osób o analitycznym umyśle, które lubią studiować dostępne dane i na ich podstawie wyciągać wnioski. Osoba zajmująca się growth hackingiem powinna również dysponować rozległą wiedzą w zakresie współczesnego marketingu. Warto, aby znała nowoczesne narzędzia, takie jak: social media, Google Ads czy też content marketing. Do tego dochodzi potrzeba posiadania umiejętności sprzedażowych, które pozwolą na prawidłowe określenie potrzeb i oczekiwań osób, które znajdują się w grupie docelowej.

Osoba, która chce wdrożyć growth hacking w swojej firmie powinna szukać odpowiedzi na następujące pytania:

  • W jaki sposób zyskać większe zainteresowanie ze strony klientów?
  • Jak nakłonić potencjalnych klientów do zrealizowania zakupu?
  • Co zrobić, aby klienci polecili produkt swoim znajomym oraz wrócili do mnie w przyszłości?
  • Jak uzyskać powyższe cele przy minimalizacji kosztów?

Bez wątpienia jest to trudna sztuka i nie dziwi fakt, że w Internecie można znaleźć coraz więcej szkoleń w dziedzinie growth hackingu adresowanych do przedsiębiorców.

1 krok

Pierwszym krokiem, który można wdrożyć niemal natychmiast, jest optymalizacja strony internetowej oraz działań w mediach społecznościowych.

Można zacząć od wprowadzenia elementów wirusowych, takich jak programy referencyjne, gdzie klienci będą polecać produkty znajomym w zamian za nagrody, zniżki lub inne korzyści. Tego typu działania są łatwe do uruchomienia przy niskim koszcie, a mogą szybko napędzić organiczny wzrost bazy użytkowników.

2 krok

Następnie warto skupić się na testowaniu komunikacji z klientami. Można to zrobić poprzez wdrożenie testów A/B, np. na stronach docelowych (landing pages) lub w kampaniach e-mailowych.

Eksperymentowanie z różnymi wersjami komunikatów, przycisków CTA (call to action) czy nawet kolorów może dostarczyć cennych informacji o tym, co działa najlepiej. W tym samym czasie warto zbierać feedback od klientów za pomocą ankiet lub narzędzi do analizy zachowania na stronie, aby jeszcze lepiej dopasować komunikację do ich potrzeb.

3 krok

Kolejnym istotnym krokiem jest stworzenie wartościowych treści, które przyciągną ruch z wyszukiwarek (SEO).

Nie trzeba od razu inwestować dużych zasobów w bloga czy tworzenie długich e-booków – na początek można skupić się na krótkich poradnikach, często zadawanych pytaniach (FAQ) lub recenzjach produktów. Wartościowe treści zwiększają ruch na stronie, a jednocześnie budują zaufanie i zaangażowanie użytkowników.

4 krok

Na dalszym etapie dobrym pomysłem jest integracja narzędzi analitycznych i marketingowych, które automatyzują część procesów.

Przykładowo, automatyczne kampanie e-mailowe mogą być uruchamiane na podstawie działań użytkowników, np. porzuconego koszyka zakupowego. Dzięki temu można skutecznie przypominać klientom o produktach, zwiększając konwersję bez dużego nakładu pracy.

5 krok

Równie ważne jest włączenie działań wiralnych w mediach społecznościowych. Warto zacząć od angażujących kampanii, np. konkursów, wyzwań czy interakcji z użytkownikami.

Kampanie tego typu nie wymagają dużych budżetów, a mogą generować duże zasięgi. Korzystanie z influencer marketingu, nawet na lokalnym poziomie, może pomóc w szybkim zdobyciu nowych klientów, zwłaszcza jeśli influencerzy są autentyczni i mają silne zaangażowanie swojej społeczności.

Growth hacking to przede wszystkim nieustanne testowanie, mierzenie i iterowanie działań. Ważne jest, aby być gotowym na szybkie zmiany i dostosowywać strategie w oparciu o dane. Dlatego istotne jest, aby na bieżąco monitorować kluczowe wskaźniki efektywności (KPI) oraz być elastycznym w wprowadzaniu nowych działań.

TECHNIKI GROWTH HACKINGU

Growth hacking to koncepcja, którą można wykorzystać na wiele rozmaitych sposobów. Niewątpliwym atutem jest właśnie elastyczność i możliwość dostosowania technik do specyfiki swojej firmy. W sieci można znaleźć kilkadziesiąt różnych strategii oraz metod, które można wykorzystać w celu hakowania wzrostów.

1. Aktywność w social mediach

Wiele współczesnych firm dba o regularną aktywność w najpopularniejszych serwisach i aplikacjach społecznościowych. Firma na TikToku, działalność na Instagramie czy aktywność firmowa na Facebooku to najpopularniejsze działania w tym zakresie. W ten sposób przy niewielkim nakładzie kosztów można dotrzeć do wielu potencjalnych klientów, a także budować pozytywny wizerunek firmy, która jest przyjacielsko nastawiona do swoich klientów.

Social media to także ważne narzędzie reklamowe. Coraz częściej stosowaną techniką jest chociażby influencer marketing, czyli współpraca z osobami dysponującymi dużymi zasięgami. Firma zyskuje również możliwość organizowania konkursów aktywizujących klientów.

2. Wykorzystanie reguły niedostępności

Jedną z najskuteczniejszych technik wpływu społecznego jest reguła niedostępności. Można ją wykorzystać także w growth hackingu. Coś, co jest trudno dostępne i ograniczone w swojej ilości z natury cieszy się większym zainteresowaniem.

Można to wykorzystać chociażby w pierwszej fazie tworzenia newslettera, do którego początkowo dostęp będzie miało jedynie kilkuset klientów (otrzymają oni dodatkowo kod promocyjny). Inne osoby będą mogły dostać się do newslettera wyłącznie na zaproszenie innych, zapisanych już osób.

Takie podejście sprawia, że newsletter będzie kojarzył się z czymś ekskluzywnym, a jednocześnie zaktywizuje klientów.

3. Precyzyjna analiza danych sprzedażowych

W klasycznym lejku sprzedażowym duży nacisk kładzie się na górne segmenty lejka, a pomija dolny segment, w którym znajdują się klienci, którzy już skorzystali z usług firmy. To duży błąd.

Analizując dane sprzedażowe można bowiem dużo precyzyjniej określić profil docelowych klientów. To z kolei pozwoli usprawnić działania w wyższych segmentach lejka, a zatem dobrać właściwe techniki pozyskiwania zainteresowania i aktywizacji swoich klientów.

Jednocześnie, growth hacking duży nacisk kładzie na budowanie grona stałych klientów. Można to uczynić chociażby za sprawą drobnych upominków, kodów promocyjnych za wystawienie opinii czy też programów lojalnościowych.

Można tutaj również zaliczyć testowanie A/B. Przeprowadzanie eksperymentów, które polegają na porównywaniu dwóch wersji tej samej strony, reklamy lub wiadomości, aby sprawdzić, która przynosi lepsze wyniki.

4. Content Marketing

Jedną z najważniejszych technik zaliczanych do growth hackingu jest content marketing. Są to działania skupione na publikowaniu jakościowych treści, które stanowią realną wartość dla klienta. Mogą pomagać w wyborze określonego produktu, a jednocześnie zawierać nienatarczywą reklamę.

Przykładem content marketingu w branży e-commerce są przede wszystkim blogi prowadzone przez sklepy online. Na blogach firmowych można bliżej poznać ofertę, a także znaleźć wiele ciekawych informacji, które realnie ułatwiają dokonanie zakupu.

5. Prowadzenie akcji aktywizujących

W ramach growth hackingu warto stosować działania, które pozwolą zaktywizować swoich klientów i uzyskać dowolną interakcję z ich strony. Oferując kody promocyjne można np. zwiększyć liczbę zapisów do newslettera lub opinii wystawionych po realizacji zakupu.

Ponadto, za pośrednictwem social mediów można organizować liczne konkursy oraz loterie, których głównym celem jest przyciągnięcie nowych, potencjalnych klientów do profilu firmy.

Promowanie produktów na forach, grupach dyskusyjnych i społecznościach, gdzie obecni są early adopters, np. na Facebooku, Wykopie, platformie X i Linkedin.

6. Działania SEO w przestrzeni Internetu

Bardzo ważną kwestią jest także dobra widoczność w Internecie. W tym celu należy pamiętać o rozmaitych technikach SEO, które pozwalają pozycjonować stronę internetową pod kątem określonych fraz.

Pokrewną techniką są także reklamy w Google oraz na portalach społecznościowych. Tutaj również możemy przyciągnąć nowych klientów na podstawie konkretnej frazy. Z kolei właściwe frazy można dobrać na podstawie analizy danych sprzedażowych, a także innowacyjnych narzędzi do marketingu internetowego.

Popularnym sposobem jest remarketing. Ponowne kierowanie reklam do osób, które odwiedziły stronę internetową, ale nie dokonały zakupu. Reklamy mogą przypominać im o produktach, które przeglądali.

7. Darmowa usługa dla zarejestrowanych

Growth marketing często wykorzystuje również technikę darmowej usługi, która przyciągnie na stronę potencjalnych klientów.

W sklepach meblowych mogą to być np. proste kreatory do tworzenia aranżacji wnętrz, które pozwolą sprawdzić, jak dany mebel będzie prezentował się we wnętrzu klienta. Z kolei strony udostępniające złożone narzędzia analityczne do marketingu internetowego często oferują klientom możliwość darmowego wypróbowania usługi bez żadnych zobowiązań.

W ramach growth hackingu możesz np. oferować wartościowe zasoby, takie jak e-booki czy kursy online. Nie za pieniądze lecz za dane kontaktowe użytkowników, które można później wykorzystać do kampanii marketingowych.

GROWTH HACKING – KORZYŚCI

Growth hacking to nowoczesny marketing, który pozwala dostosować działania marketingowe do innowacyjnych narzędzi, jakie udostępnia nam przestrzeń Internetu.

Prawidłowe stosowanie technik w zakresie hakowania wzrostu pozwala zminimalizować koszty, a także skrócić czas potrzebny do wyodrębnienia dużej grupy docelowych klientów. Wzrost sprzedaży przekłada się bezpośrednio na maksymalizację zysków, czyli nadrzędny cel każdej firmy.

Prawidłowo stosowany growth hacking pozwala również lepiej wykorzystać dostępne dane oraz informacje na temat klientów, aby usprawnić sprzedaż na wszystkich etapach. Jednocześnie praca nad growth hackingiem pozwala wykluczyć błędy, które skutkują utratą klientów na określonych etapach.

PRZYKŁADY SUKCESÓW WDROŻENIA GROWTH HACKING

Oto kilka przykładów spektakularnych sukcesów, które zostały osiągnięte dzięki technikom growth hackingu:

1. Dropbox – program referencyjny

Dropbox jest jednym z najsłynniejszych przykładów growth hackingu. Firma wprowadziła program referencyjny, w którym użytkownicy otrzymywali dodatkowe 500 MB przestrzeni dyskowej za polecenie Dropboxa innym osobom. Rekomendowany użytkownik również dostawał dodatkowe miejsce po założeniu konta. Ten mechanizm viralu doprowadził do 60% wzrostu bazy użytkowników i gwałtownego rozwoju Dropboxa, bez konieczności dużych inwestycji w reklamę.

2. Airbnb – optymalizacja ogłoszeń na Craigslist

Na początku swojej działalności Airbnb stworzyło narzędzie, które pozwalało użytkownikom łatwo przenieść swoje ogłoszenia z Airbnb na Craigslist, ogromną platformę ogłoszeniową. Dzięki temu Airbnb zdobywało nową widownię, której nie mogłoby pozyskać przez tradycyjne metody. Integracja z Craigslist przyczyniła się do szybkiego wzrostu liczby ofert i użytkowników na Airbnb, co przyspieszyło rozwój firmy.

3. Hotmail – podpis w e-mailu

Jednym z najprostszych, a jednocześnie najbardziej efektywnych przykładów growth hackingu było działanie Hotmaila. Firma dodała do wszystkich wysyłanych e-maili automatyczny podpis: „PS: I love you. Get your free email at Hotmail.” Każdy odbiorca wiadomości był zachęcany do założenia własnego konta. Ten prosty ruch doprowadził do gwałtownego wzrostu liczby użytkowników, a w ciągu zaledwie 18 miesięcy Hotmail zdobył ponad 12 milionów kont użytkowników.

4. LinkedIn – profile publiczne w wyszukiwarkach

LinkedIn stał się pionierem w wykorzystywaniu SEO do pozyskiwania użytkowników, umożliwiając tworzenie publicznych profili, które były indeksowane przez wyszukiwarki takie jak Google. Dzięki temu osoby szukające informacji o konkretnych profesjonalistach często trafiały na profile LinkedIn, co naturalnie prowadziło do wzrostu liczby zarejestrowanych użytkowników. Efektem tego działania była znacznie zwiększona widoczność platformy i jej rozrost.

5. Instagram – filtry i integracja z Facebookiem

Instagram w pierwszych latach swojego istnienia zyskał popularność dzięki dwóm kluczowym rozwiązaniom: filtrom fotograficznym oraz integracji z Facebookiem. Filtry sprawiły, że zdjęcia wyglądały lepiej i bardziej profesjonalnie, co skłaniało użytkowników do częstszego udostępniania treści. Integracja z Facebookiem pozwalała użytkownikom łatwo dzielić się swoimi zdjęciami, co sprawiło, że Instagram szybko zdobył popularność wśród szerokiej grupy odbiorców. W krótkim czasie aplikacja osiągnęła miliony użytkowników, co przyciągnęło uwagę Facebooka, który w 2012 roku kupił Instagram za miliard dolarów.

6. Slack – product-led growth (PLG) i viral loop

Slack, popularny komunikator dla firm, osiągnął sukces dzięki modelowi wzrostu opartemu na produkcie (product-led growth). Slack wprowadził darmową wersję aplikacji, co pozwoliło użytkownikom na szybkie wypróbowanie narzędzia w swoich zespołach. Kiedy członkowie zespołu zaczynali korzystać z aplikacji, zapraszali kolejnych użytkowników, tworząc efekt wiralny. Ponadto aplikacja oferowała doskonałe UX, co sprawiało, że firmy decydowały się na zakup płatnych planów po wypróbowaniu darmowej wersji.

7. PayPal – wypłaty w gotówce za polecenia

PayPal, na początku swojej działalności, również korzystał z programu referencyjnego, oferując użytkownikom prawdziwe pieniądze za polecanie platformy innym. Każdy nowy użytkownik otrzymywał 10 dolarów za założenie konta, a osoba, która go poleciła, także dostawała 10 dolarów. Mimo że było to kosztowne, ta strategia przyciągnęła miliony nowych użytkowników i uczyniła PayPal dominującą platformą płatności online.

8. Spotify – integracja z Facebookiem

Spotify skorzystał z potęgi social mediów, kiedy zintegrował swoją aplikację z Facebookiem. Dzięki tej integracji użytkownicy mogli łatwo dzielić się tym, czego słuchają, co sprawiło, że nowi użytkownicy byli zainteresowani korzystaniem z platformy. Efekt wiralny i darmowe rekomendacje znajomych napędziły wzrost liczby użytkowników i pozwoliły Spotify zdobyć dominującą pozycję na rynku strumieniowania muzyki.

9. Pinterest – wersje mobilne i zaproszenia

Pinterest początkowo był dostępny tylko na zaproszenia, co stworzyło atmosferę ekskluzywności wokół platformy. Dodatkowo firma szybko dostrzegła potencjał aplikacji mobilnych i skupiła się na rozwijaniu wersji mobilnej, co w połączeniu z programem zaproszeń napędziło gwałtowny wzrost użytkowników.

10. Uber – program poleceń i promocje

Uber wykorzystywał programy poleceń, w których zarówno nowi, jak i obecni użytkownicy mogli zdobyć darmowe przejazdy, jeśli polecili aplikację znajomym. Uber zyskał również popularność dzięki agresywnym promocjom, w których nowe osoby mogły korzystać z darmowych lub mocno zniżkowych przejazdów. Tego typu strategie wiralowe przyczyniły się do dynamicznego wzrostu użytkowników na globalną skalę.

Każda z tych firm wykorzystała unikalne strategie growth hackingu, które pozwoliły im na szybki wzrost bez konieczności dużych inwestycji w tradycyjne kanały marketingowe.

W Polsce i innych krajach na świecie można znaleźć wiele przykładów małych firm, które z sukcesem wykorzystały techniki growth hackingu, by osiągnąć szybki rozwój.

Oto kilka realnych, lokalnych przykładów:

1. Coffeedesk – content marketing i SEO

Coffeedesk, polska firma specjalizująca się w sprzedaży kawy i akcesoriów, wykorzystała growth hacking poprzez rozbudowany content marketing. Firma stworzyła blog z poradnikami dotyczącymi parzenia kawy, recenzjami produktów oraz wskazówkami dla kawoszy. Dzięki optymalizacji SEO i wartościowym treściom Coffeedesk udało się przyciągnąć organiczny ruch z wyszukiwarek. Blog stał się także narzędziem budowania lojalności klientów, którzy wracali na stronę nie tylko po zakupy, ale również po wiedzę.

2. DrTusz – social media i personalizacja obsługi klienta

DrTusz, białostocka firma zajmująca się sprzedażą tuszy i tonerów do drukarek, postawiła na growth hacking w mediach społecznościowych, gdzie wykorzystała humor i personalizację komunikacji. Firma stawiała na bezpośrednią interakcję z klientami oraz szybkie odpowiedzi na ich pytania, co budowało zaangażowanie i lojalność. DrTusz wprowadził również program lojalnościowy oraz oferty promocyjne, które angażowały użytkowników na Facebooku i Instagramie, co doprowadziło do szybkiego wzrostu liczby klientów.

3. Brand24 – eksploatacja mediów społecznościowych i growth hack na Twitterze

Brand24, narzędzie do monitorowania mediów społecznościowych założone przez Michała Sadowskiego, szybko zdobyło popularność nie tylko w Polsce, ale również na rynkach międzynarodowych. Jednym z kluczowych elementów growth hackingu było wykorzystanie Twittera do aktywnego wyszukiwania osób, które mówiły o monitorowaniu internetu. Brand24 automatycznie wysyłał powiadomienia lub wiadomości osobom, które wspominały o problemach, jakie ich narzędzie mogło rozwiązać. Tego rodzaju automatyzacja zwiększyła świadomość marki i doprowadziła do szybkiego wzrostu liczby klientów.

4. uPacjenta – usługi domowe i digitalizacja zdrowia

Firma uPacjenta, świadcząca usługi medyczne w domach pacjentów, rozwinęła się w Polsce dzięki inteligentnemu wykorzystaniu growth hackingu. Firma postawiła na digitalizację procesu zamawiania usług – stworzyła prostą aplikację i stronę internetową, która umożliwiała zamawianie badań krwi i innych usług medycznych do domu. Jednym z ich kluczowych działań było targetowanie kampanii w mediach społecznościowych do grup docelowych, które potrzebowały usług medycznych w domach (np. osoby starsze lub przewlekle chore). Zadbano także o SEO, dostarczając wartościowe artykuły medyczne i poradniki zdrowotne, które przyciągnęły ruch organiczny.

5. Legal Geek – edukacja prawna online

Legal Geek, polska platforma edukacyjna z kursami prawnymi, wykorzystała growth hacking poprzez udostępnianie darmowych treści w mediach społecznościowych oraz organizowanie bezpłatnych webinarów. Twórcy zaczęli od oferowania darmowych zasobów, które szybko przyciągnęły uwagę młodych prawników i przedsiębiorców szukających wiedzy prawnej. Dzięki webinarom oraz kursom freemium firma zbudowała zaufanie do swojej oferty, co następnie przekładało się na sprzedaż pełnych kursów.

6. SurferSEO – wzrost poprzez współpracę z blogerami

SurferSEO, polska firma zajmująca się narzędziami do optymalizacji SEO, zdobyła dużą popularność dzięki współpracy z blogerami i influencerami zajmującymi się marketingiem cyfrowym. Narzędzie było promowane poprzez współprace z twórcami treści na YouTube oraz blogach branżowych, co pomogło zwiększyć zasięg bez konieczności dużych inwestycji w tradycyjne kampanie reklamowe. Firma korzystała także z metod „product-led growth”, gdzie użytkownicy mogli wypróbować darmową wersję narzędzia, co przyciągnęło wielu specjalistów od SEO.

7. NapoleonCat – growth hacking przez integrację z mediami społecznościowymi

NapoleonCat, polskie narzędzie do zarządzania mediami społecznościowymi, zastosowało growth hacking poprzez integracje z popularnymi platformami, takimi jak Facebook, Instagram i Twitter. Dodatkowo firma oferowała darmowe okresy próbne, co pozwoliło przyciągnąć wielu klientów. NapoleonCat inwestował także w edukację swoich użytkowników poprzez darmowe e-booki, szkolenia i webinary, co budowało zaangażowanie i lojalność klientów.

8. Zdrowe love – kampanie reklamowe oparte na storytellingu

Sklep internetowy Zdrowe love zajmujący się sprzedażą ekologicznej żywności i suplementów, odniósł sukces dzięki kampaniom reklamowym opartym na storytellingu. Firma postawiła na budowanie emocjonalnej więzi z klientami poprzez opowieści o zdrowym stylu życia, pozytywnym wpływie diety na samopoczucie i zdrowie. Zdrowe love efektywnie korzystało z kampanii na Facebooku i Instagramie, targetując świadomych konsumentów i przyciągając ich do swojego sklepu dzięki wartościowym treściom oraz programom lojalnościowym.

9. Browar PINTA – wykorzystanie społeczności do promowania nowych piw

Browar rzemieślniczy PINTA to kolejny przykład, gdzie growth hacking przyczynił się do dynamicznego wzrostu. Firma skutecznie wykorzystywała media społecznościowe, by budować zaangażowaną społeczność miłośników piwa. Regularnie wprowadzała nowe, limitowane edycje piw i angażowała swoich fanów w proces tworzenia – np. pytając o opinie czy sugerując nazwy nowych produktów. Takie podejście generowało dużą aktywność w mediach społecznościowych i tworzyło poczucie przynależności do marki.

Te przykłady pokazują, że growth hacking działa nie tylko na dużą skalę, ale także w lokalnych, małych firmach.

PODSUMOWANIE

Growth hacking jest określany mianem nowoczesnego marketingu. To technika opisana po raz pierwszy w 2010 roku przez Seana Ellisa. W skrócie, growth hacking to ciekawy zbiór działań ukierunkowanych na wzrost sprzedaży i wzrost wartości biznesu.

Celem nadrzędnym jest maksymalizacja liczby klientów, przy jednoczesnym ograniczeniu kosztów potrzebnych do uzyskania takiego stanu rzeczy.

Growth hacking obejmuje budowanie świadomości marki, wzbudzanie zainteresowania, aktywizowanie klientów, a także budowanie grona stałych klientów.

Oceń artykuł
[Total: 1 Average: 5]
Łukasz Chrząszcz
Wolnościowiec, radny miasta Wodzisław Śląski. Właściciel agencji internetowej XZT.PL oraz kilku serwisów www. Absolwent Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Pomaga osobom rozpoczynającym prowadzenie firmy.
Kategoria

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *