Gdy zapytać 100 właścicieli o to, jaką potrzebę zaspokaja ich lokal gastronomiczny, większość odpowie, że jest to potrzeba jedzenia i picia.
To bardzo stereotypowe myślenie. Główna potrzeba którą zaspokaja restauracja może być zupełnie inna. Spójrz na tak zwaną „piramidę Maslowa”:
Oprę się na potrzebach opisanych przez Maslowa, choć podobnie jak Artur uważam, że przedstawienie potrzeb według hierarchii jest błędem. Ludzie w wyborze działań kierują się intensywnością odczuwania potrzeb. Dlatego często zaspokajanie potrzeb „niższego rzędu” przegrywa z potrzebami „wyższego rzędu”. Ale to tak na marginesie, po więcej szczegółów zapraszam na blog Artura.
Potrzeba jedzenia i picia
Potrzeba najniższego rzędu na tablicy Maslowa została przedstawiona obrazowo za pomocą jedzenia i picia. Tam też umiejscawia swój lokal większość restauratorów i właścicieli lokali gastronomicznych. Broń Boże nie ma w tym nic złego, gdyż faktycznie jedną z potrzeb jakie może spełniać lokal jest potrzeba jedzenia i picia.
Błąd polega na tym, że wielu restauratorów nie dostrzega innych – oprócz jedzenia i picia, potrzeb społeczeństwa, które może zaspokoić ich lokal gastronomiczny. Dostrzeżenie ich a następnie zaspokojenie może przyczynić się do sukcesu restauracji. A warto to zrobić już podczas wyboru grupy docelowej.
Potrzeba seksualności
Seks w restauracjach jest obecny głównie w Azji. Wynika to z kultury tej części świata. Nagie kelnerki i spożywanie posiłków z nagich ciał kobiet to przykłady odwołań do seksualności w lokalach gastronomicznych Dalekiego Wschodu.
W Polsce tego typu lokali oficjalnie nie ma. Oficjalnie, ponieważ jak mogłeś się dowiedzieć z taśm „afery podsłuchowej”, w niektórych wykwintnych restauracjach znajdują się boksy, w których dochodzi do stosunków seksualnych. Restauracje oficjalnie nie pozycjonują się na miejsca, gdzie przy okazji spożywania posiłku można uprawiać seks, ale jest prawdopodobne, że stali goście wiedzą o takiej możliwości.
W polskim konserwatywnym społeczeństwie trudno przewidzieć efekty stworzenia takiego miejsca. Poza oczywiście darmową reklamą na każdym portalu :) Ale już otwarcie knajpy z menu, w którym znalazły by się afrodyzjaki, a potrawy byłyby przygotowywane według najnowszego trendu „food porn”, byłoby jak najbardziej możliwe.
Potrzeba bezpieczeństwa
Wszystkie miejsca, które są skierowane do grup ludzi, których zachowania i poglądy odbiegają od przyjętych w społeczeństwie norm, zaspokajają przede wszystkim ich potrzebę bezpieczeństwa.
Mam na myśli na przykład lokale dla społeczności LGBT. Takie osoby mogą iść do każdego lokalu, ale tylko w przyjaznych sobie będą się czuli bezpiecznie i komfortowo. To samo dotyczy skinheadów, neokomunistów, zoofilów itd. Na świecie funkcjonują lokale skierowane do każdej z tych grup społecznych.
Potrzeba przynależności
Stworzenie lokalu skierowanego do wybranej grupy społecznej jest bardzo dobrym pomysłem. Pub dla kibiców oferujący transmisje meczów, kawiarnia dla fanów kinematografii z emisją filmów czy restauracja dla mam z dziećmi. To wszystko są lokale gastronomiczne zaspokajające przede wszystkim potrzebę przynależności do grupy.
Potrzeba szacunku
Aby lokal gastronomiczny mógł zaspokajać potrzebę uznania i szacunku, musi istnieć w nim bariera wejścia. Taką barierą są najczęściej ceny i usytuowanie lokalu.
Restauracja, w której spotykają się znani ludzie biznesu, sportu i muzyki znajduje się przeważnie w centrum miasta lub bogatej dzielnicy i oferuje dania w wysokich cenach. Do takiej knajpy idziesz po to, aby „bywać”.
Ta sama zasada dotyczy lokali typu kasyno czy ekskluzywnego klubu nocnego.
W każdym, nawet najmniejszym mieście jest lokal, który pozycjonuje się na miejsce spotkań lokalnej „śmietanki towarzyskiej”.
Potrzeba uznania
Ludzie uwielbiają realizować swoje pasje a także chwalić się nimi. Jedną z bardzo popularnych ostatnio pasji jest gotowanie. Właściciele restauracji „Krowa i kurczak” w Gdańsku wpadli na pomysł udostępnienia gościom grilla. Możesz sam przygotować potrawy do zjedzenia a przy okazji pochwalić się znajomym swoimi zdolnościami kulinarnymi :)
Potrzeba estetyki
Z zaspokajaniem tej potrzeby kojarzą Ci się pewnie wernisaże malarskie i wystawy fotograficzne. Otóż restauracja również może zaspokajać potrzebę estetyki. Popatrz na dania w najbardziej wykwintnych restauracjach. Porcje są niewielkie, ponieważ do takich miejsc nie idziesz się „najeść”. Idziesz smakować i podziwiać dania, które wyglądają jak dzieła sztuki. A także słuchać muzyki – granej niejednokrotnie na żywo.
Jak widzisz Twój lokal nie musi zarabiać tylko na zaspokajaniu potrzeby jedzenia i picia. Znajdź inną potrzebę i zaoferuj jej zaspokojenie w swojej restauracji. Pomoże Ci to zbudować wokół knajpy społeczność, która pozwoli Ci przetrwać w trudniejszym okresie i wyróżnić się spośród lokali oferujących dania podobnej jakości.
Zapraszam do skorzystania z usługi a’la Kuchenne Rewolucje, gdzie już od 500 zł możesz otrzymać garść porad dopasowanych wyłącznie do Twojego lokalu.
Super wpis. Gastronomia to dość trudna branża, więc każda wskazówka się przyda :)
Inspirujący wpis…. przyznam że nie patrzyłam w ten sposób na działalność. Daje do myślenia
Cześć Ola, warto czasami popatrzeć z innej perspektywy :)