Opinia sformułowana na podstawie pierwszego wrażenia jest bardzo trudna do zmiany. Jakie wnioski powinna wyciągnąć z tego egzotyczna restauracja?
Egzotyczna restauracja
Termin egzotyczna restauracja dla każdego oznacza coś innego. Dla kulinarnych podróżników mało co jest egzotyczne, ale dla przeciętnego konsumenta może to być każda kuchnia zagraniczna. Przyjmijmy zatem, że w egzotyce chodzi o „nowe smaki” – takie, które dla podniebienia będą czymś nieznanym. Czy to będą smaki Tajlandii, Zambii, Gruzji czy Rosji – nie ma znaczenia.
Doświadczenie pierwszego razu
Do napisania tego postu natchnęła mnie niedawna wizyta w indyjskiej restauracji Masala w Katowicach. Przy okazji wizyty w stolicy Śląska, wraz z trójką znajomych postanowiliśmy z ciekawości zakosztować hinduskich przysmaków. Nikt z nas nie miał wcześniej przyjemności smakować typowo indyjskich dań, a więc mogę śmiało napisać, że była to dla nas pełna egzotyka.
Zamówiliśmy każdy po 2 dania i koniec końców każdemu z nas jedno danie nie smakowało. A to za ostre, a to za słodkie, a to za mdłe… Nie twierdzę bynajmniej, że kucharz źle je ugotował. Po prostu każdy z nas ma inne kubki smakowe. I tak na przykład to co jednej osobie smakowało – innej już nie. Były też dania, które nie smakowały nikomu. Reasumując, całe szczęście że przyszliśmy tam w czwórkę i mogliśmy się wymieniać wrażeniami. Całe szczęście, że nie mieliśmy pustych brzuchów, bo nie pojedlibyśmy.
Nie wiesz co dobre, dopóki nie spróbujesz
Z egzotycznymi daniami jest jak z perfumami – nie dowiesz się jaki zapach Ci się podoba, dopóki go nie powąchasz. Perfumerie wyciągnęły wnioski oferując klientom bezpłatne próbki. W stacjonarnej perfumerii, każdy zapach można powąchać przed zakupem. Dzięki temu możesz się obronić przed zakupem wcale nie taniego kota w worku.
Trudno byłoby w restauracjach dać możliwość zasmakowania każdej potrawy za darmo. Ale z powodzeniem można pójść w ślady perfumerii internetowych, które mają w ofercie płatne zestawy próbek. Restauracja Winchester zaktualizowała menu zapraszając na płatną degustacją swoich gości. Goście jedli i oceniali dania, które tego dnia były 5x mniejsze niż zwykle.
Co stoi na przeszkodzie, aby dać gościom możliwość zamówienia „zestawu startowego”, w którym dania będą kilka razy mniejsze, ale i o wiele tańsze? Menu degustacyjne może być dobrym sposobem na zapoznanie nowych gości z egzotycznymi smakami.
Wyobraź sobie, że zamawiasz zachwalaną przez kelnera sałatkę z owadami. Płacisz 50zł za duży półmisek który okazuje się – delikatnie rzecz ujmując – nie podchodzić pod Twoje kubki smakowe. Menu degustacyjne chroni przed takimi wpadkami. Jest to korzyść nie tylko dla gościa, ale również dla restauratora. Wszak po takim zakupie gość do tej restauracji już nigdy nie wróci a i być może przestrzeże znajomych.
